środa, 18 listopada 2015

Lapis Lazuli i Rodonit czyli wisiorki wisiorki:)

Nowości w postaci dwóch, dość okazałych wisiorków:) Oba mają całkowita długość ok 6cm:)
Pierwszy z lapis lazuli. Troszkę się z nim bawiłam, bo pierwszy raz robiłam z kamieniem, który nie był przewiercony na długość albo szerokość. Na ostatnim zdjęciu jest pokazane gdzie ma dziurkę:D

Z Rodonitem było podobnie. Też ma dziurkę w tym miejscu, ale dość sprawnie mi to poszło :D Pewnie dlatego, że wymyśliłam mniej skomplikowaną ozdobę:)


Pozdrawiam i miłego wieczoru i nocy:)

9 komentarzy:

  1. Wisior z laspis lazuri podbił moje serce. Jest przepiękny

    OdpowiedzUsuń
  2. ten z lapis lazuli rzeczywiście jest cudny - ale jaki wielki :) widziałam już też kamienie całkiem bez żadnych dziurek oplatane :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie ubrałaś te kamienie;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Rodonit wyszedł Ci cudnie, bardzo przypadła mi do gustu ta oprawa :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lapis mnie zachwycił-cudny:)))))

    OdpowiedzUsuń
  6. Aaaaaaaaaaaa lapis :) uwielbiam ten kamień a to co z nim zrobiłaś to mistrzostwo świata! Mogłabym taki prezent znaleźć pod choinką :)))))) Chyba muszę napisać list do Mikołaja z namiarami na Twój sklepik :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudowne, szczególnie pierwszy wisior mnie zachwyca. I kamień i oprawa.

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz jest dla mnie cenny.
Dziękuję za poświęcenie Twojego cennego czasu na napisanie go:) Pozdrawiam:)