Pokażę Wam kolczyki, które już jakiś czas leżą i czekają na pokazanie. Niestety nic nowego w najbliższym czasie nie zrobię, ponieważ dopadło mnie zapalenie ścięgna i nie mogłam ruszyć prawym nadgarstkiem. Bolało niemiłosiernie i kompletnie nic nie mogłam zrobić, teraz na szczęście jest już lepiej:)
Przymierzam się do spróbowania techniki decoupage, myślę, że nie obciąża tak nadgarstka, zresztą malować mogę nawet lewą ręką (albo tak mi się tylko wydaje:) Mam tylko mały problem z doborem zestawu startowego. Czy któraś z Was ma do czynienia z decoupage i mogła by mi coś doradzić? Znalazłam
takie zestawy, tylko obawiam się czy te farby i lakiery mocno śmierdzą? Pogonią mnie z domu jeśli tak :D Pomożecie?
A oto zapowiedziane wcześniej kolczyki:
Jesienne z Karneolem:)
I takie tam z jadeitem. Zrobione bardzo, bardzo dawno temu i raczej ich nie pokazywałam, bo mój aparat zamiast fioletu widział niebieski:)